O Świątyni Wat Arun na zachodnim brzegu rzeki Chao Phraya w dzielnicy Thonburi marzyłem już od dawna. Tak naprawdę to odwiedzenie tej świątyni było chyba główną przyczyną pragnienia odwiedzenia Bangkoku. Miasta – olbrzymiej metropolii (porównywalnej liczbą ludności z Nowym Jorkiem) , którą w ciągu kilku dni bardzo polubiłem.
A Wat Arun odwiedziłem dwukrotnie raniutko tuż po wschodzie słońca kiedy było tam pusto i magicznie. Na noc zatrzymałem się naprzeciw Świątyni na wschodnim brzegu rzeki Chao Phraya w dzielnicy Ko Ratanakosin opodal Świątyni Wat Pho. Z dachu hotelu był cudowny widok na Wat Arun po drugiej stronie Chao Phraya.